wtorek, 5 listopada 2013

Chyba muszę kogoś zabić ....


Trzeba powiedzieć sobie szczerze, na świecie pełno jest zwyrodnialców, w stosunku do których użycie słowa zwierzęta było by obraźliwe ale dla zwierząt. Mordercy, pedofilie, gwałciciele, .... cała banda bezwzględnych psychopatów, którzy niczego ani nikogo się nie boją. No i w sumie czego mają się bać ? Nawet jak już jakimś cudem policja ich zatrzyma to pójdą do więzienia, które bardziej przypomina luksusowy hotel na kilka bądź kilkanaście lat a wyjdą za dobre sprawowanie jeszcze wcześniej. I tak oto morderca, który poderżnie z uśmiechem gardło twojemu dziecku, zostanie skazany na 15 lat więzienia a wyjdzie po 8. I to skazany nie na jakąś straszną karę, ale na zamknięty hotel, gdzie niczym nie musi się przejmować, ma zapewnioną opiekę, wyżywienie, rozrywkę, wszystko czego tylko dusza zapragnie i to za nasze pieniądze. Normalnie żyć nie umierać, ludzie harują dniami i nocami, głodują, marzną a mordercy niczym się nie przejmuj, żyją w najlepsze i śmieją się w twarz polskiemu prawu i rodziną zabitych. W czasie gdy takie bydle spędza darmowe wakacje, to jego ofiary, które strasznie cierpiały gniją już w ziemi, a ich rodziny i najbliżsi będą żyć z traumą straconej najbliższej osoby i widokiem jej mordercy śmiejącym im się w twarz do końca życia. Super sprawiedliwość nie ma co. Co prawda są ludzie, którzy zasługują na drugą szansę. Ale z pewnością nie należą do nich bezwzględni mordercy, którzy swoim ofiarom odebrali jakąkolwiek szanse. Ja nie mam zamiaru płacić na utrzymanie tych skurwieli i czekać na to że jak wyjdą to, poderżną gardło tym razem mojemu dziecku. Ten kto mówi o nastawieniu drugiego policzka to śmiało niech skończy z teorią i nastawi życie własnego dziecka, może jak znajdzie je w lesie z poderżniętym gardłem w kaurzy krwi to zmieni zdanie albo nastawi trzeci policzek, ciekawe tylko czy wystarczy mu dzieci i miejsca w rodzinnym grobie. Ja nie zamierzam nastawiać w imię religii  życia własnego czy moich najbliższych, nie zamierzam płacić za wakacje ludzi, którzy bezwzględnie odebrali życie innym. Jedyną i to najłagodniejszą karą dla takich osób jest śmierć, za to co zrobili powinny ich spotkać cierpienia takie jakie przeżywały ich ofiary. Pieprze humanitaryzm czy religijne gadki, oko za oko, śmierć za śmierć. Może wtedy jakaś bestia choć trochę wystraszy się przed odebraniem życia drugiej osobie a na pewno nie skrzywdzi już innych. Jeżeli nagrodą za morderstwo w dalszym ciągu będą luksusowe wakacje, to następnym razem kiedy będę marznąć czy będzie brakować mi na jedzenie, też chyba kogoś zabije, ktoś chętny czy mam wybierać losowo ? Szlak.... tylko że w moim przypadku nie pozwoli na to sumienie,... chyba że odrąbie łeb jakiemuś mordercy, same plusy w tym: jednej gnidy mniej na świecie a ja mam luksusowy hotel. Śmiało mordercy zgłaszajcie się do mnie, można przyjechać osobiście, można najpierw umówić się na odrąbanie waszych pieprzonych łbów.

wtorek, 29 października 2013

Spalić geja niewiernego

 

Gej, ciota, pedał, lesba to tylko jedne z łagodniejszych określeń osób homoseksualnych. Skąd się bierze taka nienawiść społeczna do osób z odmienną orientacją seksualną. To, że ktoś jest inny to odrazu musi oznaczać, że jest zły? Przepraszam ale kogo to obchodzi kto z kim sypia. To jest wyłącznie prywatna sprawa każdego z nas. Jeden lubi blondynki, drugi brunetki a trzeciego pociągają faceci. I nie ma w tym kompletnie nic złego, dopóki osoby te nie czynią krzywdy osobom trzecim niech żyją sobie jak chcą i niech sypiają z kim chcą, to jest wyłącznie ich sprawa. Czy naprawdę dla katolików ksiądz pedofil to sługa Boży a para gejów, którzy nikomu nie czynią krzywdy to pomioty szatana? Co prawda w Biblii jest wzmianka o Adamie i Ewie, ale komu przeszkadzałoby dwóch Adamów w raju?  Miłość zarówno osób heteroseksualnych jak homoseksualnych to w dalszym ciągu jest to samo wspaniałe uczucie. Nie krytykujmy wszystkiego co inne, świat jest wielobarwny i nie każdy musi być taki sam, zresztą wtedy wszystko było by nudne. Chcesz naprawdę przypodobać się Bogu to nie lataj z widłami, za wszystkim co inne, bo kiedyś to u Ciebie coś znajdą i trafisz na stos. Bóg uczył nas miłości, kościół katolicki uczy nas nienawiści i braku tolerancji. Wypadałoby chyba aby każdy sobie zadał pytanie czy wierzy w Boga czy w złotego cielca katolickiego, bo to jednak są dwie sprzeczności. Osobiście trochę mnie to brzydzi jak wyobrażę sobie parę gejów w sypialni ale czy to oznacza, że mam potępiać coś czego nie lubię. Oliwek też nie lubię, ale jakoś nie przeszkadzają mi pizze z oliwkami, po prostu wybieram inne, a tamte niech sobie są przecież ktoś inny je lubi a mi nic do tego. Jeszcze krótkie przypomnienie dla niektórych świętoszkowatych pajaców "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" a nie: popieraj księdza molestującego i pal geja niewiernego, chyba że jakiś ojczulek czy prezes stworzył nową Biblię o której jeszcze nie wiem.

niedziela, 27 października 2013

Wziąść sekator, uciąć fjuta i jaja


Gwałt czyli zmuszenie drugiej osoby do czynności seksualnej. W przeważającej większości sprawcami gwałtów są mężczyźni. To facet twierdzi, że nie mógł się opanować, że był prowokowany przez kobietę. Pytam się jak można być sprowokowanym do gwałtu ? To, że kobieta nosi krótką spódniczkę czy duży dekolt to oznacza, że chce być zgwałcona ? Czy może jakiś dupek nie jest w stanie opanować swoich pierwotnych rządzy ? Dupek, który jak twierdzi, że jest facetem, że jak ma kasę i władzę to wszystko mu wolno i żadna mu się nie oprze. Ciekawe czy gdyby takiego pajaca jednego z drugim wydymać rurką w dupę to też byłby taki szczęśliwy i chwalił się później kumplom przy piwku. Każdy tutaj widzi jedynie sam moment gwałtu, nikt jednak nie dostrzega co przeżywa kobieta w takim momencie oraz jak dalej wygląda jej życie. Gwałt odbiera kobiecie jej godność oraz szacunek. Życie kobiety zgwałconej nigdy nie będzie już takie samo, ten strach przed zbliżeniem, strach przed mężczyzną pozostanie w jej podświadomości na zawsze, nawet jeżeli zostanie obudowany wysokimi murami czy wyparty to jednak tam będzie. Nikt nie jest w stanie opisać jak się czuje kobieta, która została zgwałcona; na każdym kroku czuje strach, że to się może powtórzyć, czuje obrzydzenie zarówno do sprawcy jak i do siebie samej. Kobieta zgwałcona często nie potrafi spojrzeć nawet w lustro. Tylko możemy próbować sobie wyobrazić jakie emocje chowają się w jej głowie. Strach, bezsilność, nienawiść, ....  to wszystko naraz się kumuluje i walczy ze sobą, doprowadzając kobietę psychicznie do ruiny. Niestety ani prawo polskie ani społeczeństwo w żaden sposób nie ułatwia kobiecie tych dramatycznych chwil po gwałcie. Kobieta, która chce otrzymać sprawiedliwość w sądzie często jest traktowana nie jak ofiara a jak sprawca, musi udowadniać, że nie prowokowała i przeżywać na dziesiątkach niekończących się przesłuchań swój dramat jeszcze raz i jeszcze raz ..... . Sprawca co najwyżej dostanie kilka lat, o zgrozo często tylko w zawieszeniu, bo to przecież taki pożądny chłop. A ofiara całe życie żyje w strachu, na domiar złego informacje o takim czynie szczególności w małej społeczności roznoszą się z tępem błyskawicy. A kobieta zamiast otrzymać wsparcie jest wytykana palcami oraz obgadywana za plecami. Mężczyźni się śmieją a kobiety nienawidzą, bo przecież to jej wina, to ona go sprowokowała. Co więcej pozostaje ofierze gwałtu .... wziąść sznur i zakończyć te cierpienia. 
Dlatego zamiast decydować się na wspaniałomyślne prawo może lepiej wziąść sprawy w swoje ręce i zaplanować zemstę. Nie zabijać takiego dupka, dlaczego to kobieta ma całe życie cierpieć a on nie. Lepiej zafundować mu również wstyd i cierpienie. Ot taki prosty przykład: wziąść sekator, uciąć fiuta i jaja. Albo za książkową inspiracją, związać delikwenta i wytatuować mu na klatce piersiowej: "jestem dupkiem i gwałcicielem". Tylko trzeba zaplanować to tak, aby samemu nie trafić za kratki.
Ktoś powie, że to niemoralne i niezgodne z prawem. A chuj z tym, czy ten dupek miał jakie kolwiek skrupuły wobec kobiety którą gwałcił ? On i tak w najlepszym wypadku wyjdzie z więzienia za kilka lat i będzie się tym kumplom przy piwku chwalił a Tobie droga kobieto całkowicie zniszczy życie. Masz więc do wyboru ucieczka albo walka. Oko za oko. No chyba, że podejście władz zmieni się w tym zakresie i taki dupek otrzyma zasłużoną karę ? Ale na to bym tak prędko nie liczył.

niedziela, 13 października 2013

Uwaga wariat !


Wariat, szaleniec, świr, .... to tylko najłagodniejsze określenia w Polsce w stosunku do osób z chorobami psychicznymi. Uprzedzenia i stereotypy panujące w naszym kraju w stosunku do osób z chorobami ducha przerażają. A przecież w obecnym świecie wyścigu szczurów pełnym stresu problemy te są coraz bardziej powszechniejsze i tak naprawdę mogą przydarzyć się każdemu z nas. Każdego roku w Polsce do szpitali psychiatrycznych trafia 1,5 mln osób. Tak to nie jest błąd 1,5 mln osób, czego zdaje się nikt nie dostrzegać a problem ten jest bagatelizowany nie tylko przez społeczeństwo, ale również przez osoby rządzące, gdyż wydatki na psychiatrie w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Może to przez społeczne wyobrażenie osoby chorej, którą powinno się wsadzić w kaftan i zamknąć na klucz w pokoju bez klamek zamiast pomóc takiej osobie i ją leczyć. Nie zdajemy sobie sprawy jak choroby takie bywają uciążliwe i utrudniają normalne funkcjonowanie społeczne. Tak naprawdę choroby duszy są o wiele gorsze niż choroby ciała zarówno dla osoby chorej jak i najbliższych. 
Niestety w Polsce w dalszym ciągu panuje przekonanie, że osoba korzystająca z usług psychologa czy psychiatry to po prostu wariat. Gdzie na świecie choroby te traktowane są jak każde inne i normą jest, że każdy ma swojego psychoanalityka. Ale Polska jak to Polska, średniowiecze, buractwo i 100 lat za murzynami, to już zaczyna być chyba taki nasz standard i znak rozpoznawczy.
Następnym razem zanim nazwiemy kogoś wariatem, zastanówmy się choć chwilę nad uczuciami tej osoby. A może to my jesteśmy wariatami, bo co tak naprawdę oznacza normalność ? To, że większość społeczeństwa się tak zachowuje i tak przyjęto się uważać nie oznacza wcale że nie jesteśmy wariatami, a może to osoby siedzące w szpitalach psychiatrycznych są normalne a my jesteśmy wariatami ? Przecież większość nie zawsze ma rację.

sobota, 12 października 2013

Dlaczego święty Piotr siedzi w piekle ?


Kościół katolicki w Polsce to bardziej wspólnota wiernych czy świetnie działająca korporacja o charakterze przestępczym ?  Niestety mimo zapewne sporej ilości duchownych z czystymi sercami i sumieniami to coraz bardziej to drugie i to ze sporą armią bojowników gotowych nawet umrzeć za sprawę. Patrząc na to wszystko co się wyprawia w kościele katolickim na świecie a w szczególności w Polsce dostaje jedynie mdłości. Liczba zarzutów pod adresem tej korporacji, tak korporacji ponieważ błędem było by nazwanie tego kościołem, zdaje się nie mieć końca, a praktycznie każdy dzień przynosi nowe fakty budzące coraz to większy niesmak. Postarajmy się wymienić przynajmniej kilka podstawowych grzechów "kościoła" katolickiego :

Punkt pierwszy, do tej pory schowany w kościelnych podziemiach a ostatnio coraz częściej wychodzący na światło dzienne PEDOFILIA, przerażać może już samo zjawisko nie mówiąc już o jego przybierających rozmiarach. A musimy zdawać sobie sprawę, że to co dociera do uszu opinii publicznej stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej. Naprawdę, kiedy wyobrażę sobie jakiegoś tłustego księżulka z gołym tyłkiem liżącego po jajkach kilku nastoletnich chłopców to zbiera mnie na wymioty i krew się gotuje. Pisze to z pełną świadomością, gdybym dorwał takiego księżulka to najpierw uciął bym mu fiuta a następnie łeb przy samej dupie ukręcił. Z wielkim bólem w sercu piszę, że częściowa wina za ten stan rzeczy spoczywa na osobie, którą niezwykle cenie oraz do której mam ogromny szacunek, mianowicie śp Jana Pawła II, którego polityka w zakresie pedofilii w kościele polegała najczęściej na wyciszeniu tego typu spraw i zamiataniu ich pod dywan, cóż nie ma ludzi idealnych i wszyscy popełniamy błędy. Chociaż naprawdę nie rozumie tych działań i nie wiem czy dzieci molestowane przez księży tak samo jak ja patrzą na osobę papieża Polaka. Za te swoje czyny, co czeka każdego z nas Jan Paweł II odpowiada teraz przed Bogiem i to On go osądzi.
Obserwując liczbę księży pedofilów musimy zadać sobie pytanie czy sutanna tak naprawdę nie jest jedynie schronieniem dla wszelkiej maści zwyrodnialców. Oraz czy kapłaństwo te nie jest kolejna nie rozpoznana orientacja seksualna ?

Punkt drugi, MAJĄTEK KOŚCIELNY. Może i mało pamiętam z lekcji religii ale sam Jezus chyba nauczał, aby pomagać drugiemu człowiekowi i dzielić się z bliźnim. "szanuj bliźniego swego jak siebie samego". Tym czasem ludzie coraz częściej głodują i żyją w skrajnej nędzy a księża i kościoły opływają bogactwem i luksusem. To nie jest kościół jaki ja sobie wyobrażam, to na pewno nie jest mój kościół. To jest nic innego jak złoty cielec. Kiedy byłem w Licheniu to chyba nawet kible mają tam ze złota. Księżulki jeżdżą Bentleyami i żyją jak jakaś szlachta czy rasa panów. Ja się pytam co to ma niby wspólnego z naukami Jezusa ? W kościele na pierwszym miejscu są pieniądze, nie ludzie. To jest zwyczajna korporacja, na wszystko są cenniki. Jak nie zapłacisz to co najwyżej możesz dostać kopa od księżulka a nie jakiś sakrament. Oczywiście ładnie brzmi co łaska, a potem zaraz minimum 1000 złotych, fajna ta ich łaska nie ma co.

Punkt trzeci władza i POLITYKA. Kościół w Polsce to nie jest 3 czy 4 władza. To jest władza numer jeden, nikt im nie podskoczy, każdy się boi zadrzeć z kościołem. A jak tylko będzie fikać to zaraz wielce religijni obrońcy krzyża czy moherowe berety dadzą mu kilka ciosów bejsbolem i szybko się człowiek nawróci. Księża to oczywiście wykorzystują i wpieprzają się w tym kraju dosłownie do wszystkiego, byle tylko Polska dalej była średniowiecznym ciemnogrodem a konta kościelne rosły coraz bardziej. A wpływ kościoła katolickiego na ludzi w naszym kraju jest niestety ogromny. W sumie to księżulkom należy się chyba jakiś Nobel za stworzenie i kontrolowanie takiej ilości ciemnej masy. 

Aby nie było że to tylko zło, to widzę w "kościele" również drobne iskierki dobroci, pozwalające największym optymistą zachować choćby odrobinę nadziei do tej instytucji. Do tych drobnych iskierek należą nieliczni duchowni wśród których są między innymi ksiądz Boniecki czy nowy papież. Tak, jeżeli to nie są tylko marketingowe zabiegi to nowa głowa kościoła wydaje się być narazie całkiem cool i szczerze, aż jestem w szoku co taka osoba robi w kościele, przecież to tak jakby Jezusa dać na szefa w piekle. Naprawdę dziwny jest ten świat.

Jeżeli Jezus widzi to co się wyprawia to zapewne świętego Piotra już dawno zesłał do piekieł. Z pewnością sam Piotr nie spodziewał się, że spółka którą założył przebije działaniami nawet samego szatana. W sumie to ten diabeł nawet nie musi nic robić, pewnie leży tylko w piekiełku, grzeje się i z wielkim uśmiechem patrzy jak konkurencja bije go na głowę w jego własnych działaniach. W sumie to już zaczyna mi się to wszystko mylić, gdzie tu jest niebo a gdzie piekło. 

piątek, 11 października 2013

Narkotyki czyli jak rząd dofinansowuje mafię


Narkotyki - tyle ile ludzi, tyle opinii na ich temat. Co do ich szkodliwości nie ma chyba wątpliwości. Osoba uzależniona od narkotyków potrafi stoczyć się na samo dno, albo nawet poniżej. Jak zawsze tak i tu jest jednak jakieś ale. 
Po pierwsze tak samo człowiek uzależnia się od papierosów czy alkoholu a ich szkodliwe działanie potrafi również zniszczyć człowiekowi życie, dosłownie oraz w przenośni. A negatywne skutki tzw miękkich narkotyków do których zalicza się między innymi marihuana udowodniono naukowo, że są mniejsze niż papierosów. Powstaje więc pytanie: dlaczego narkotyków nie zalegalizować ?
Przecież jak ktoś chce to i tak bez problemu może je kupić pod każdą szkołą czy na imprezie. W praktyce kupno narkotyków dla nastolatka nie jest wcale wiele trudniejsze niż kupno fajek czy alkoholu a paradoksalnie często nawet łatwiejsze, ponieważ tutaj nikt nie woła o dowód.
Ponadto, gdyby narkotyki były legalnie dostępne były by o wiele bezpieczniejsze ponieważ nad ich jakością czuwały by specjalne instytucje, nie tak jak obecnie, gdzie wytwarzane są gdzieś po garażach i w swoim składzie zawierają pól tablicy mendelejewa. 
Paradoksalnie również, legalizacja narkotyków zmniejszyłaby liczbę sięgających po nie osób. Co prawda początkowo mielibyśmy skok zainteresowania związany z dostępnością, jednak z czasem jak przestałyby stanowić zakazany owoc, zwyczajnie by się znudziły. Przecież powodem, dla którego nastolatki sięgają pierwszy raz po prochy jest ciekawość spróbowania czegoś nielegalnego. A jak wiadomo zakazany owoc zawsze smakuje lepiej.
Państwo więc poza zmniejszeniem środków na walkę z narkomanią miałoby dodatkowy zastrzyk gotówki z podatków i akcyzy oraz kontrole nad tym rynkiem. 
Istnieje jednak powód dla którego polski rząd nie zalegalizuje narkotyków. Powód bardzo przyziemny, mianowicie grupy przestępcze straciłyby łatwe źródło dochodów. Większość w tym momencie zada sobie pytanie co ma piernik do wiatraka ? Otóż bardzo dużo, narkotyki to pieniądze i to naprawdę duże pieniądze a politycy lubią pieniądze; natomiast bardzo nie lubią betonowych bucików i kulek w głowie. A taki właśnie los spotkałby polityków chcących popsuć mafii świetny biznes. 
Osobiście jestem przeciwnikiem narkotyków, dwa razy zajarałem trawkę i więcej mnie do tego nie ciągnie. Wiem doskonale, że najczęściej zaczyna się od marihuany,  później przechodzi do twardych narkotyków, a kończy na dworcu albo w grobie. Dlatego, aby ustrzec polskich nastolatków przed narkomanią jestem zdecydowanie ZA legalizacją narkotyków.

czwartek, 10 października 2013

Aborcja - gdzie by tu zakopać moje dziecko ?

 
Poranne mdłości, dziwne zachcianki kulinarne, .... tak to się najczęściej wszystko zaczyna. Później test ciążowy oraz wizyta u ginekologa i badanie USG. Wtedy kobieta słyszy magiczne słowa "jest Pani w ciąży" i jest już najszczęśliwszą osobą na świecie. Jednak czy, aby na pewno wszystkie kobiety są wtedy takie szczęśliwe ? A co w przypadku, kiedy jest już piątka dzieci i nie ma im nawet za co jedzenia kupić, o książkach nawet nie wspominając ? Co jeżeli dziewczyna ma dopiero kilkanaście lat i sama jest jeszcze dzieckiem ? Co, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu ? Co w przypadku, kiedy ciąża zagraża życiu matki ? Co jak wiadomo, że dziecko będzie nieuleczalnie chore ? Na te i na wiele podobnych pytań część kobiet daje prostą odpowiedź: aborcja, czyli celowe i przedwczesne przerwanie ciąży. Niestety polskie prawo zabrania matkom prawa do legalnego wykonania tego zabiegu. Oczywiście istnieją jakieś tam przepisy zezwalające na wykonanie tego zabiegu w przypadku zagrożenia życia, gwałtu czy poważnego uszkodzenia płodu. Ale po pierwsze są to przepisy delikatnie mówiąc restrykcyjne. A po drugie mamy społeczną niechęć do wykonywania tego typu zabiegów. Jak zwykle wspaniała katolicka część naszego społeczeństwa, śmiesznych świętoszków mających monopol na prawdę chce decydować za wszystkich. Te katolickie pajacyki oskarżają kobiety o morderstwo własnych dzieci. A może tak obrońco krzyża zastanów się czasami nad powodami, dla których kobiety decydują się na ten krok oraz jak mogą odebrać Twoje oskarżenia.
Jedynie kościołowi, państwu i "moralnym" obywatelom, możemy podziękować, że nawet na 100.000 aborcji wykonywanych rocznie w Polsce tylko kilkaset odbywa się legalnie. A pozostałe kobiety muszą kombinować nielegalne środki z internetu czy udawać się na zabieg do jakiegoś rzeźnika w piwnicy. Jak nietrudno się domyślić takie zabiegi mają często tragiczny finał. Na 20.000 000 nielegalnych aborcji przeprowadzanych rocznie na świecie umiera 70.000 kobiet a 5 000 000 doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Jak to już w naszym cudownym kraju bywa, tak i w przypadku aborcji mamy prawo daleko odbiegające od standardów europejskich.
Tak więc oskarżam kościół katolicki, oskarżam państwo polskie, oskarżam Was wszystkich "moralnych" świętoszków o śmierć i cierpienie wywołane nielegalnymi skrobankami czy truciznami z internetu wielu kobiet w Polsce. Oskarżam Was w imieniu wszystkich cierpiących kobiet oraz w imieniu wszystkich dzieci zakopanych w ogródku, wyrzuconych do śmietnika czy schowanych w lodówce.
Na koniec w imieniu własnym oskarżam Was o średniowieczne zacofania Polski. Ogarnijcie się w końcu, czy chcemy być częścią Europy Zachodniej czy pośmiewiskiem i średniowieczną pipidówą ?

wtorek, 8 października 2013

Eutanazja - dlaczego muszę kupować żyletki ?


Eutanazja czyli inaczej mówiąc śmierć na życzenie. W Polsce oczywiście jak prawie wszystko zakazana, dlaczego my zawsze musimy być 10 lat za murzynami ? Oczywiście rozumiem argumenty osób przeciwnych, sam miałbym moralne oraz etyczne wątpliwości w przypadku osób znajdujących się w stanie śpiączki czy z innego powodu nie mogących podejmować świadomych decyzji. Ale dlaczego zwykły Kowalski będący całkowicie zdrowy psychicznie, nie ma prawa umrzeć zgodnie z prawem wtedy kiedy tego chce i w normalnych warunkach ? Czy naprawdę osoba, która podjęła świadomą decyzję o zakończeniu własnego życia musi kupować żyletki czy sznur albo skakać pod pociąg. Czy osoba taka musi kombinować i w internecie nielegalnie zdobywać jakieś dziwne substancje ? Czy nie można tego zrobić w sposób nie uwłaczający człowieczeństwa ? Dla większości społeczeństwa osoba chcąca umrzeć musi być chora psychicznie. Ok, w takim bądź razie poddajmy taką osobę badaniu jakiejś komisji psychiatrycznej. Skoro osoba chcąca poddać się eutanazji jest całkowicie zdrowa na umyśle i pewna swojej decyzji, dlaczego jej na to nie pozwolić ? Czy ten naród pseudo katolickich świętoszków zawsze musi wpieprzać się w życie innych. Jeżeli będe chciał umrzeć to wyłącznie moja sprawa a wam nic do tego. Ale to od was zależy czy będzie to można zrobić godnie czy będzie trzeba biegać do sklepu po żyletki. Wybierajcie !

niedziela, 6 października 2013

Samobójstwo - jesteś winny !

 


W Polsce w zeszłym roku dokonano prawie 6 tys. prób samobójczych, z czego ponad 4 tys. zakończyło się powodzeniem. Te dane szokują, ponad 4 tys. osób, którym nikt nie potrafił pomóc, ponad 4 tys. osób, których bólu i cierpienia nikt wcześniej nie dostrzegł. Zarówno u rodzin i bliskich tych osób jak i u każdego pojawia się proste pytanie DLACZEGO ? Możemy doszukiwać się najrozmaitszych przyczyn: problemy w szkole, w pracy, w rodzinie .... i tak można pewnie by wymieniać bez końca. Ale czy tak naprawdę w większości tych przypadków prawdziwym powodem nie była po prostu znieczulica ludzka. Przecież co nas obchodzi drugi człowiek, chodzimy ładnie do kościółka, lajkujemy posty znajomych na fejsie, którzy piszą jak to tam u nich super i w ogóle ach, ale tak naprawdę większość z nas ma głęboko w czterech literach drugiego człowieka. Najważniejsi jesteśmy my sami, nasza praca, nasze szczęście, a reszta, a co mnie obchodzi reszta. Niestety w tym szalonym pędzić nie dostrzegamy nawet problemów najbliższych nam osób, słyszymy od matki, syna czy koleżanki, że u nich wszystko ok, a nie dostrzegamy kiedy nasi najbliżsi w środku płaczą i aż krzyczą o pomoc. Smutne to ale niestety prawdziwe. I na koniec tego wpisu jeszcze krótkie sprostowanie to nie było ponad 4 tys. osób, to było dokładnie 4177 istnień ludzkich, czy tej straty można było uniknąć, tego nie dowiemy się już nigdy. Możemy jedynie postarać się o to, aby za rok w tej statystyce nie znaleźli się nasi najbliżsi. Nawet jeżeli jesteśmy już tak skamieniali to zróbmy to dla siebie, nie dla nich, a nóż dopadnie nas kiedyś jakieś poczucie winy i będzie trzeba kilka stówek zostawić u psychologa.

Witam :)

Jako, że jest to mój pierwszy wpis chciałbym serdecznie wszystkich przywitać :)

Na blogu będe poruszać tzw tematy tabu, takie o których się nie mówi. Tematy kontrowersyjne często zamiatane przez społeczeństwo i media pod dywan. Jedni boją się na takie tematy rozmawiać, drudzy twierdzą, że kiedy nie będzie się o nich mówić, kiedy odwróci się głowę i zamknie oczy to ich nie będzie. Ale one są i my będziemy je wyciągać spod tego dywanu, przyglądać się im oraz opisywać.