niedziela, 27 października 2013

Wziąść sekator, uciąć fjuta i jaja


Gwałt czyli zmuszenie drugiej osoby do czynności seksualnej. W przeważającej większości sprawcami gwałtów są mężczyźni. To facet twierdzi, że nie mógł się opanować, że był prowokowany przez kobietę. Pytam się jak można być sprowokowanym do gwałtu ? To, że kobieta nosi krótką spódniczkę czy duży dekolt to oznacza, że chce być zgwałcona ? Czy może jakiś dupek nie jest w stanie opanować swoich pierwotnych rządzy ? Dupek, który jak twierdzi, że jest facetem, że jak ma kasę i władzę to wszystko mu wolno i żadna mu się nie oprze. Ciekawe czy gdyby takiego pajaca jednego z drugim wydymać rurką w dupę to też byłby taki szczęśliwy i chwalił się później kumplom przy piwku. Każdy tutaj widzi jedynie sam moment gwałtu, nikt jednak nie dostrzega co przeżywa kobieta w takim momencie oraz jak dalej wygląda jej życie. Gwałt odbiera kobiecie jej godność oraz szacunek. Życie kobiety zgwałconej nigdy nie będzie już takie samo, ten strach przed zbliżeniem, strach przed mężczyzną pozostanie w jej podświadomości na zawsze, nawet jeżeli zostanie obudowany wysokimi murami czy wyparty to jednak tam będzie. Nikt nie jest w stanie opisać jak się czuje kobieta, która została zgwałcona; na każdym kroku czuje strach, że to się może powtórzyć, czuje obrzydzenie zarówno do sprawcy jak i do siebie samej. Kobieta zgwałcona często nie potrafi spojrzeć nawet w lustro. Tylko możemy próbować sobie wyobrazić jakie emocje chowają się w jej głowie. Strach, bezsilność, nienawiść, ....  to wszystko naraz się kumuluje i walczy ze sobą, doprowadzając kobietę psychicznie do ruiny. Niestety ani prawo polskie ani społeczeństwo w żaden sposób nie ułatwia kobiecie tych dramatycznych chwil po gwałcie. Kobieta, która chce otrzymać sprawiedliwość w sądzie często jest traktowana nie jak ofiara a jak sprawca, musi udowadniać, że nie prowokowała i przeżywać na dziesiątkach niekończących się przesłuchań swój dramat jeszcze raz i jeszcze raz ..... . Sprawca co najwyżej dostanie kilka lat, o zgrozo często tylko w zawieszeniu, bo to przecież taki pożądny chłop. A ofiara całe życie żyje w strachu, na domiar złego informacje o takim czynie szczególności w małej społeczności roznoszą się z tępem błyskawicy. A kobieta zamiast otrzymać wsparcie jest wytykana palcami oraz obgadywana za plecami. Mężczyźni się śmieją a kobiety nienawidzą, bo przecież to jej wina, to ona go sprowokowała. Co więcej pozostaje ofierze gwałtu .... wziąść sznur i zakończyć te cierpienia. 
Dlatego zamiast decydować się na wspaniałomyślne prawo może lepiej wziąść sprawy w swoje ręce i zaplanować zemstę. Nie zabijać takiego dupka, dlaczego to kobieta ma całe życie cierpieć a on nie. Lepiej zafundować mu również wstyd i cierpienie. Ot taki prosty przykład: wziąść sekator, uciąć fiuta i jaja. Albo za książkową inspiracją, związać delikwenta i wytatuować mu na klatce piersiowej: "jestem dupkiem i gwałcicielem". Tylko trzeba zaplanować to tak, aby samemu nie trafić za kratki.
Ktoś powie, że to niemoralne i niezgodne z prawem. A chuj z tym, czy ten dupek miał jakie kolwiek skrupuły wobec kobiety którą gwałcił ? On i tak w najlepszym wypadku wyjdzie z więzienia za kilka lat i będzie się tym kumplom przy piwku chwalił a Tobie droga kobieto całkowicie zniszczy życie. Masz więc do wyboru ucieczka albo walka. Oko za oko. No chyba, że podejście władz zmieni się w tym zakresie i taki dupek otrzyma zasłużoną karę ? Ale na to bym tak prędko nie liczył.

3 komentarze:

  1. Co jeśli ktoś zostanie oskarżony niesłusznie? To właściwie jedyny zarzut do Twojego tekstu, reszta jest smutna prawdą.

    OdpowiedzUsuń
  2. To właśnie jest największą bolączką naszego systemu sprawiedliwości! gdzie najwięcej do więzienia wsadza się osób niewinnych oraz za drobne wykroczenia a największe hieny chodzą wolno po ulicy i się śmieją. Dlatego lepiej kilku winnych nie skazać niż jednemu niewinnemu człowiekowi zmarnować życie. Ale mówimy tutaj o przypadkach nie budzących wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim wypadku pełna zgoda. Dziwi mnie czasami nieproporcjonalność kary do winy. Choć i tak dobrze, że ofiary gwałtu nie są u nas kamienowane...

    OdpowiedzUsuń