niedziela, 13 października 2013

Uwaga wariat !


Wariat, szaleniec, świr, .... to tylko najłagodniejsze określenia w Polsce w stosunku do osób z chorobami psychicznymi. Uprzedzenia i stereotypy panujące w naszym kraju w stosunku do osób z chorobami ducha przerażają. A przecież w obecnym świecie wyścigu szczurów pełnym stresu problemy te są coraz bardziej powszechniejsze i tak naprawdę mogą przydarzyć się każdemu z nas. Każdego roku w Polsce do szpitali psychiatrycznych trafia 1,5 mln osób. Tak to nie jest błąd 1,5 mln osób, czego zdaje się nikt nie dostrzegać a problem ten jest bagatelizowany nie tylko przez społeczeństwo, ale również przez osoby rządzące, gdyż wydatki na psychiatrie w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Może to przez społeczne wyobrażenie osoby chorej, którą powinno się wsadzić w kaftan i zamknąć na klucz w pokoju bez klamek zamiast pomóc takiej osobie i ją leczyć. Nie zdajemy sobie sprawy jak choroby takie bywają uciążliwe i utrudniają normalne funkcjonowanie społeczne. Tak naprawdę choroby duszy są o wiele gorsze niż choroby ciała zarówno dla osoby chorej jak i najbliższych. 
Niestety w Polsce w dalszym ciągu panuje przekonanie, że osoba korzystająca z usług psychologa czy psychiatry to po prostu wariat. Gdzie na świecie choroby te traktowane są jak każde inne i normą jest, że każdy ma swojego psychoanalityka. Ale Polska jak to Polska, średniowiecze, buractwo i 100 lat za murzynami, to już zaczyna być chyba taki nasz standard i znak rozpoznawczy.
Następnym razem zanim nazwiemy kogoś wariatem, zastanówmy się choć chwilę nad uczuciami tej osoby. A może to my jesteśmy wariatami, bo co tak naprawdę oznacza normalność ? To, że większość społeczeństwa się tak zachowuje i tak przyjęto się uważać nie oznacza wcale że nie jesteśmy wariatami, a może to osoby siedzące w szpitalach psychiatrycznych są normalne a my jesteśmy wariatami ? Przecież większość nie zawsze ma rację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz