sobota, 12 października 2013

Dlaczego święty Piotr siedzi w piekle ?


Kościół katolicki w Polsce to bardziej wspólnota wiernych czy świetnie działająca korporacja o charakterze przestępczym ?  Niestety mimo zapewne sporej ilości duchownych z czystymi sercami i sumieniami to coraz bardziej to drugie i to ze sporą armią bojowników gotowych nawet umrzeć za sprawę. Patrząc na to wszystko co się wyprawia w kościele katolickim na świecie a w szczególności w Polsce dostaje jedynie mdłości. Liczba zarzutów pod adresem tej korporacji, tak korporacji ponieważ błędem było by nazwanie tego kościołem, zdaje się nie mieć końca, a praktycznie każdy dzień przynosi nowe fakty budzące coraz to większy niesmak. Postarajmy się wymienić przynajmniej kilka podstawowych grzechów "kościoła" katolickiego :

Punkt pierwszy, do tej pory schowany w kościelnych podziemiach a ostatnio coraz częściej wychodzący na światło dzienne PEDOFILIA, przerażać może już samo zjawisko nie mówiąc już o jego przybierających rozmiarach. A musimy zdawać sobie sprawę, że to co dociera do uszu opinii publicznej stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej. Naprawdę, kiedy wyobrażę sobie jakiegoś tłustego księżulka z gołym tyłkiem liżącego po jajkach kilku nastoletnich chłopców to zbiera mnie na wymioty i krew się gotuje. Pisze to z pełną świadomością, gdybym dorwał takiego księżulka to najpierw uciął bym mu fiuta a następnie łeb przy samej dupie ukręcił. Z wielkim bólem w sercu piszę, że częściowa wina za ten stan rzeczy spoczywa na osobie, którą niezwykle cenie oraz do której mam ogromny szacunek, mianowicie śp Jana Pawła II, którego polityka w zakresie pedofilii w kościele polegała najczęściej na wyciszeniu tego typu spraw i zamiataniu ich pod dywan, cóż nie ma ludzi idealnych i wszyscy popełniamy błędy. Chociaż naprawdę nie rozumie tych działań i nie wiem czy dzieci molestowane przez księży tak samo jak ja patrzą na osobę papieża Polaka. Za te swoje czyny, co czeka każdego z nas Jan Paweł II odpowiada teraz przed Bogiem i to On go osądzi.
Obserwując liczbę księży pedofilów musimy zadać sobie pytanie czy sutanna tak naprawdę nie jest jedynie schronieniem dla wszelkiej maści zwyrodnialców. Oraz czy kapłaństwo te nie jest kolejna nie rozpoznana orientacja seksualna ?

Punkt drugi, MAJĄTEK KOŚCIELNY. Może i mało pamiętam z lekcji religii ale sam Jezus chyba nauczał, aby pomagać drugiemu człowiekowi i dzielić się z bliźnim. "szanuj bliźniego swego jak siebie samego". Tym czasem ludzie coraz częściej głodują i żyją w skrajnej nędzy a księża i kościoły opływają bogactwem i luksusem. To nie jest kościół jaki ja sobie wyobrażam, to na pewno nie jest mój kościół. To jest nic innego jak złoty cielec. Kiedy byłem w Licheniu to chyba nawet kible mają tam ze złota. Księżulki jeżdżą Bentleyami i żyją jak jakaś szlachta czy rasa panów. Ja się pytam co to ma niby wspólnego z naukami Jezusa ? W kościele na pierwszym miejscu są pieniądze, nie ludzie. To jest zwyczajna korporacja, na wszystko są cenniki. Jak nie zapłacisz to co najwyżej możesz dostać kopa od księżulka a nie jakiś sakrament. Oczywiście ładnie brzmi co łaska, a potem zaraz minimum 1000 złotych, fajna ta ich łaska nie ma co.

Punkt trzeci władza i POLITYKA. Kościół w Polsce to nie jest 3 czy 4 władza. To jest władza numer jeden, nikt im nie podskoczy, każdy się boi zadrzeć z kościołem. A jak tylko będzie fikać to zaraz wielce religijni obrońcy krzyża czy moherowe berety dadzą mu kilka ciosów bejsbolem i szybko się człowiek nawróci. Księża to oczywiście wykorzystują i wpieprzają się w tym kraju dosłownie do wszystkiego, byle tylko Polska dalej była średniowiecznym ciemnogrodem a konta kościelne rosły coraz bardziej. A wpływ kościoła katolickiego na ludzi w naszym kraju jest niestety ogromny. W sumie to księżulkom należy się chyba jakiś Nobel za stworzenie i kontrolowanie takiej ilości ciemnej masy. 

Aby nie było że to tylko zło, to widzę w "kościele" również drobne iskierki dobroci, pozwalające największym optymistą zachować choćby odrobinę nadziei do tej instytucji. Do tych drobnych iskierek należą nieliczni duchowni wśród których są między innymi ksiądz Boniecki czy nowy papież. Tak, jeżeli to nie są tylko marketingowe zabiegi to nowa głowa kościoła wydaje się być narazie całkiem cool i szczerze, aż jestem w szoku co taka osoba robi w kościele, przecież to tak jakby Jezusa dać na szefa w piekle. Naprawdę dziwny jest ten świat.

Jeżeli Jezus widzi to co się wyprawia to zapewne świętego Piotra już dawno zesłał do piekieł. Z pewnością sam Piotr nie spodziewał się, że spółka którą założył przebije działaniami nawet samego szatana. W sumie to ten diabeł nawet nie musi nic robić, pewnie leży tylko w piekiełku, grzeje się i z wielkim uśmiechem patrzy jak konkurencja bije go na głowę w jego własnych działaniach. W sumie to już zaczyna mi się to wszystko mylić, gdzie tu jest niebo a gdzie piekło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz